optymistka
komentarze
Wpis który komentujesz:


Dzisiaj bylismy na wycieczce zwiedzac parki w Enkoping….cale wycieczki zjezdzaja sie tutaj ,tylko po to , zeby poogladac te parki.Najpierw bylismy w Parku Marzen..wlasciwie to jakies roslinki mnie nie interesuja , wiec az tak strasznie nie bylam zachwycona ta wycieczka, ale co tam napisze co odwiedzilam i tak dalej….no wiec w tym parku bylo pelno roznych roslinek , pojecia nie mam jakich , ale moja babcia , ktora na tym sie zna byla zachwycona:,0),0),0),0),0)Ten park powstal w 1996 roku i zostal zalozony przez Holendra….w kadym parku, przy tabliczkach informacyjnych znajduja sie mapki , z planem parku , a na odwrocie napisane nazwy roslin , ktore sie w danym parku znajduja,wiec mozan sie zorienowac , ktora roslinka jak sie nazywa…..nastepnie poszlismy do Klosterparken…nie wiem jak to przetlumaczyc…hmm.. park klasztorny?????cos takiego nazwa pochodzi stad , ze kiedys stal tam klasztor, teraz zostaly tylko fundamenty i nic wiecej klasztor powstal w 1200 roku…no i juz go nie ma:,0),0),0),0),0)w tym parku tez bylo duzo dziwnych roslinek …no i jak chyba w kazdym parku nietrzezwe towarzystwo:,0),0),0),0),0)w tmparku byl taki piekny 150 letni most na ktorym mam zdjecie…w ogole zrobilam tam duzo zdjec:,0),0),0),0),0),0),0)potem bylismy w Fisktorget …dawniej w tym miejscu rybacy sprzedawali ryby , ktore zlowili stad nazwa jezeli chodzi o wycieczke to chyba tyle….jedno z mniej ciekawych miejsc jaie odwiedzilam w Szwecji , a najwiecej na ten temat napisalam …..dziwne…dzisiaj ani nie biegalam ani nie bylam w swiatyni..znowu glowa mnie boli…..chyba tez dzieki temu nie rozmyslalam zbyt wiele…czytalam dzisiaj ”Wyznania” sw.Agustyna…przeczytam te ksiazke , bo tak wypada, no bo to jedno z wazniejszych dziel filozoficznych , do ktorego pozniej inni filozofowie czesto nawiazywali…..ale troche w kurzajaca ta ksiazka…..ciagle bog i bog…..ale jeden fragment spodobal mi sie :”Szczesliwego zycia szukacie w krainie smierci?Nie ma go tam.Jakzez bowiem moze byc zycie szczesliwe tam , gdzie w ogole nie ma zycia?”
Bez komentarza…..dzisiaj o dziwo nie bylo zadnego koszmaru….za to mialam calkiem fajny sen…snilo mi sie,ze zatrudniono mnie w jednostce antyterrorystycznej i jako zadanie probne mialam zaniesc bombe do mieszkania jakiegos przestepcy:,0),0),0),0),0),0),0),0),0)fajnie bylo:,0),0),0),0),0),0),0)caly czas myslalam , ze w kazdej chwili moge zginac…w rzeczywistosci taka praca chyba podobalaby mi sie….dla mnie zycie to jak najbardziej smierdzacy smiec ze wszystkich smieci:,0),0),0),0),0),0),0)moglam krocej ale musialabym uzyc niecenzuralnych slow:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
usa | 2007.05.15 15:50:19
Best Site! buy phentermine