optymistka // odwiedzony 12189 razy // [gas_werk szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (151 sztuk)
00:14 / 15.09.2001
link
komentarz (1)
Fatalny dzien...nie wiem dlaczego bez powoduzaczynam juz tracic cierpliwosc do tych wszystkich chol...lekow antydepresyjnych...to swinstwo w ogole nie dziala!!!!!Czuje sie dokladnie tak samo jak rok temu , dwa lata temu ,trzy lata temu i cztery lata temu....bedzie coraz gorzej i gorzej az do grudnia , wtedy odbija mi coraz bardziej...w lutym albo w marcu znowu sprobuje...polkne kilkadziesiat tabletek...i oby w koncu sie udalo....bo mam tego dosyc.............................znowu pisze cos czego nie powinnam tutaj pisac , znowu ktos sie bedzie martwil,albo napisze , ze moj nlog jest monotematyczny....ale co tam jakos ostatnio nie chce mi sie z ludzmi rozmawiac na ten temat,wlasciwie to unikam ludzi , ktorzy wiedza o mnie za duzo....wiec pisze tutaj.....
Kiedys jakies 3 lata temu przeczytalam artykul pod tytulem"Samobojstwo razy trzy"....o takiej dziewczynie , ktora probowala popelnic samobojstwo 3 razy , lubila ciac sie zyletka i pic z kumplami....coz 3 lata temu pomyslalam sobie ,ze to jakas idiotka jak mozna 3 razy probowac...przeciez jezeli naprawde chce sie umrzec to chyba za pierwszym razem powinno sie udac......teraz ja znajduje sie w podobnej sytuacji...tylko , ze jestem jeszcze wieksza idiotka......tchorzliwy samobojca...nie wiem co jest nie tak...nie chce popelnic samobojstwa...wydaje mi sie , ze bardzo tego chce tylko dlaczego nie potrafie tego zrobic............
Coz poniewaz czulam sie dzisiaj tragicznie, wiec zaprosilam do siebie kolezanke.....chyba od matury nie widzialysmy sie...kolezanka byla dzisiaj strasznie rozgadana i wlasciwie zaczynajc od przedszkola opowiedziala mi szczegolowo swoj zyciorys , uwzgledniajac przyszlosc:,0),0),0),0),0)Wlasciwie to calkiem dobrze sie zlozylo przynajmniej na kilka godzin przestalam sie dolowac....oprocz tego , ze opowidziala mi swoj zyciorys rozmawialysny na wiele innych tematow....o szkole zwierzetach,filozofii,terrorystach,jej studiach itd.itp. w pewnym momencie przerzucila sie naE. Stachure i samobojcow...nie wiem dlaczego ale lubi ten temat...ja oczywiscie nie wdawalam sie w dyskusje.....powiedziala cos fajnego......"Zycie jest jak autobus,ktorym trzeba jechac az do ostatniego przystanku,ale czasem mozna wysiasc na wlasne zadanie":,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)Fajne:,0),0),0),0),0)
Za dwa tygodnie prawie cla moja paczka wyjezdza na studia.... a ja zostaje.....beznadzieja.......coz takie zycie jak jest sie idiota..........
Chyba nic wiecej juz dzisiaj nie napisze....wlasciwie dzisiaj moglabym napisac kilka km pesymistycznego tekstu............